#1 2010-07-21 10:52:51

Caranthir Faelivrin

Administrator

Zarejestrowany: 2010-06-14
Posty: 10
Punktów :   

GREG

Wydawało ci się, że jest to poranek tak jak każdy inny ale jest zupełnie inaczej. Zaraz jak się tylko obudziłeś po przeżyciu komory tekno zostałeś wezwany do kwatery pana kapitana Caranthir’a Faelivrin’a. Udałeś się tam. Nikomu dotychczas z początkujących Tekkamanów nie udało dostać się do jego kwatery, i to do datku sam. Stoisz przed wielkimi drzwiami widać, że są bardzo solidne i tylko od środka można tam się dostać. Otwierają się. Wchodzisz jakby nigdy nic, wpatrując się na te wszystkie obrazy wiszące w kwaterze. Były to obrazy byłych generałów między innymi Jamison’a byłego dowódcy kosmicznych rycerzy. Znajdywała się tam jeszcze jedna postać, nie pasująca do pozostałych lecz znana z historii świata. Był to Tekkaman Blade.
Czym mogę służyć panie kapitanie ? – powiedziałeś zbliżając się do wielkiego biurka kapitana, wyrzeźbionego z prawdziwego srebra.
Jesteś teraz Tekkamanem, nie wielu się to udaje, a jeszcze niewielu udaje się od razu wyruszyć na nieznaną misję. Słucha uważnie bo nie będę powtarzał;
Widać, że twój poziom Tekno jest naprawdę bardzo wysoki, nie wielu ma takie świetne wyniki po komorze.

Ale teraz czas na konkrety;

Nie tak dawno straciliśmy kontakt z Kosmicznym Pierścieniem. Nie wiemy co lub kto jest za to odpowiedzialny, ale podejrzewamy kolejny atak Randam. Dlatego wysyłam ciebie, jako zwiadowcę. Masz dowiedzieć się co się stało na kosmicznym pierścieniu. Były tam nasze 3 oddziały Tekno-botów. Wyruszasz natychmiast! Nie ma więcej pytań
– powiedział do ciebie po czym weszła do Sali pewna młoda, ładnie wyglądająca blondynka, w krótkich spodniach.
Dobrze, że jesteś Catherine, zaprowadź naszego wybrańca do kosmicznego statku i wywieź go w kosmos, żeby nie marnował swojej energi tekno. Dopiero co przeżył komorę – powiedział Caranthir, z zimną krwią.
Dobrze, przyniosłam raporty – powiedziała, po czym je położyła.
No to się rusz – powiedziała do ciebie, po czym razem wyszliście z Sali, kierując się w stronę kosmicznego statku. Widać było, że była przerażona, że to ty zostałeś wybrany do tej misji. Nie odzywała się, czekała na to abyś to ty zaczął rozmowę.



http://img811.imageshack.us/img811/1605/67640382.png
http://img832.imageshack.us/img832/613/17433979.png
http://img29.imageshack.us/img29/4763/48080688.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.xhogwartx.pun.pl www.fantasyimy.pun.pl www.rometrouterws50.pun.pl www.arw.pun.pl www.gryy.pun.pl